Przed napisaniem tego artykułu zastanawialiśmy się w redakcji, czym mogą kierować się rodzice, wybierający dla swoich maluchów takie właśnie pluszaki. Stylizowane na krwiożercze zombi, spływające krwią, bez oczu lub kończyn! Owszem wszystko pięknie wykonane, z dobrej jakości materiałów, dokładnie uszyte i świetnie odwzorowujące szczegóły anatomiczne upiorów z najbardziej przerażających koszmarów i nam się jak najbardziej podobają, ale czy jest to prezent dla 4-latka? Takie zabawki aż się proszą o hasło reklamowe: "Podaruj dziecku koszmar" albo "Spraw dziecku przyjaciela, od którego się nie uwolni do końca życia".
Złowrogi Miś - zombi, Królik - zombi, czy niegdyś zabawna Małpka - teraz zupełnie martwa, a przynajmniej na taką wyglądająca to tylko niektóre propozycje producentów dość nietypowych zabawek. Nam wyjątkowo podoba się królik. Przesiąknięte krwią oczy, ubytki w skórze - również krwawe oraz brak dolnej kończyny, co uwidocznione jest nad wyraz dosadnie wystającą kością to tylko niektóre symptomy bycia Pluszakiem - Zombi. Idealny gadżet na Halloween, choć jeśli chodzi o grupę docelową - moglibyśmy polemizować. Produkt chyba bardziej nadaje się na Walentynki, jako podarek dla znienawidzonej/znienawidzonego EX, niż dla dziecka:P
Zabawki są naszym zdaniem świetne i naprawdę mogą wzbudzić lęk, a jeśli chodzi o dzieci w wieku przedszkolnym nawet głęboki uraz psychiczny. Ciekawe co na to psycholodzy? Tak czy inaczej, produkt zachwyca i przeraża zarazem, jest dobrze wykonany i w naszym odczuciu trafiony szczególnie w takim okresie, jak Halloween lub po polsku Dziady.
Kotek - zombi |
Królik - zombi |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz